
Teehtana, młodego władcę ziemi Otonga, wyrwało z zadumy rytmiczne dudnienie wodogłosu podejmującego codzienną służbę Przekazu w zatoce Echa. Władca uniósł głowę i zdziwił się — spędził całą noc nad oceanem nasłuchując, jak to dawniej czyniono, Głosu Odpowiedzi wyczekiwanego od paru pokoleń, albowiem samotność nadto już stała się uciążliwa dla mieszkańców wyspy Otonga, jedynej, niestety — jak się wydawało — na bezkresie wód...